Obserwatorzy

środa, 29 lutego 2012

66. Wiadomości z frontu...

POLEGLIŚMY.

Ale żyjemy:).

Dzieciaki chore oba były. Starsze dziecię już na szczęście zdrowe i poszło do szkoły - obyło się bez antybiotyku. Kaszel tylko został.
Z Młodą ciut gorzej - właśnie zaczęliśmy drugi antybiotyk. Poprawa jest, do pełni szczęścia troszkę jednak brakuje. Mnie też ta franca dopadła. Sił mi brak na robótki, ale przez te dwa tygodnie coś tam jednak dziergałam. Oczywiście, nie skończyłam nic zaczętego. Poszłam dalej i zaczęłam nowe.
Wstyd się przyznać, ale sal-a na święta to ja chyba nie skończę... Nie mogę trzymać igły - mam zbyt zniszczone ręce po sprzątaniu po remoncie.

Niemniej jednak próbuję coś dziubać. Powstały więc podkładki, jeszcze nie uprane:





Nie są niebieskie!!! tylko turkusowo-morsko-szmaragdowe ;). W sumie 7 szt. Zostało mi bawełny jeszcze na dwie sztuki.

Ponieważ zima wróciła, zrobiłam sobie baaaaaaaardzo prosty otulacz:




Zdjęcie jakieś jasne wyszło. Kolory są dość ciemne.

No i na koniec - mam już płytki w kuchni i zaczęliśmy malowanie.!!! Zdjęcia są robione już jakiś czas temu, kuchnia wygląda w rzeczywistości dużo lepiej - jest posprzątana :)






sobota, 11 lutego 2012

65. Jeszcze tylko suwak.

Rękawy już skończone. Jeszcze tylko muszę wszyć suwak.




Poza tym cały czas powstają broszki. Części już nie mam - poszły "do ludzi" .






Ruda powstała na "bis". Kiedyś już taką robiłam.

Muszę teraz trochę podgonić mój SAL.

niedziela, 5 lutego 2012

64. Dla zmarźlucha.

No cóż.. zimno jest, i to bardzo. Po przeglądzie szafy mojego starszego dziecka okazało się, że na ponad 20  stopniowe mrozy ma tylko JEDEN gruby sweter. Reszta delikatnie mówiąc mocno przykrótka. Więc wszystko zostawiłam - swój sweterek, sal ( inne rozpoczęte rzeczy także) i zaczęłam robić grubasa dla syna. Kolory: melanżowe brązy i trzy odcienie niebiesko-turkusu.
Rękawy są jaśniejsze. Później bedą takie, jak reszta swetra. Chyba.

Na razie mam tyle:






Będzie na suwak. Guzików to moje dziecię w takich swetrach nie lubi (obciachowe są:) )
Nawet jak nie będzie takich mrozów jak do tej pory , to nie sądzę, żeby zima tak szybko sobie poszła.

A tak poza tym, to JA CHCĘ WIOSNY!!!!